Przygody autora tej autobiograficznej książki posłużyły do konstruowania postaci Agenta 007, najsłynniejszego szpiega wszech czasów - Jamesa Bonda.
Wytrawny żeglarz, przed II wojną światową pływał u wybrzeży Norwegii, po wybuchu wojny służył Anglikom, ewakuując stamtąd na Wyspy Brytyjskie ponad 10 tysięcy żołnierzy alianckich sił ekspedycyjnych. W kolejnych latach, działając na własną rękę, zajmował się ewakuacją ludności cywilnej z Narwiku, za co od norweskiego króla otrzymał Order św. Olafa. Przeżywał liczne, niekiedy nieprawdopodobne przygody, nieustannie narażając się na schwytanie i rozstrzelanie przez Niemców. Prowadził m.in. akcję wywiadowczą przeciw niemieckiej żegludze i dokonywał aktów sabotażu. W książce przedstawia swoje fascynujące życie, przygody i miłość do ukochanej kobiety, ilustrując je unikatowymi fotografiami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kto naprawdę rozpoczął II wojnę światową? Według Wiktora Suworowa, z dostępnych materiałów, a także oficjalnych publikacji, wynika, że przywódcy komunistyczni w równej wierze jak naziści przyczynili się do wywołania wojny i snuli plany zdobycia Europy. Autor precyzyjnie analizuje motywy Stalina i Hitlera i ujawnia zakulisowe machinacje. "Sowieccy komuniści obarczają imperialistów całego świata odpowiedzialnością za rozpętanie wojny, ale przemilczają niechlubną rolę, jaką w tym największym kataklizmie XX wieku sami odegrali. (...) Jeszcze nim Hitler został kanclerzem Rzeszy, sowieccy przywódcy nadali mu tajny tytuł - Lodołamacz Rewolucji. "Lodołamacz Rewolucji" miał bezwiednie oczyścić drogę dla światowego komunizmu. (...) Popełniając straszliwe zbrodnie przeciw ludzkości, Hitler pozwolił Stalinowi w odpowiedniej chwili ogłosić się Wyzwolicielem Europy - i zastąpić brunatne obozy czerwonymi".
Tom 2
Dzień "M" Tyt oryg.: "Den` "M" ".
W słynnym już Dniu "M" Wiktor Suworow stawia kontrowersyjną tezę, że na początku lipca 1941 roku - po trwających kilka lat, zakrojonych na ogromną skalę przygotowaniach - to ZSRR miał uderzyć na III Rzeszę, i udowadnia ją w typowy dla siebie, metodyczny, miażdżący wszelkie kontrargumenty sposób. Tym samym otwarcie podważa hołubiony nadal przez wielu historyków pogląd, jakoby w czerwcu 1941 roku Stalin zapłacił olbrzymią cenę za zaufanie, jakim obdarzył Hitlera...
Tom 3
Ostatnia republika Tyt. oryg.: "Poslednaja respublika".
"Wielką Ojczyźnianą wymyślono po to, żeby raz na zawsze, po wieki wieków usprawiedliwić okupację Europy. Po to, żeby ukryć cel wojny: Związek Radziecki rwał się do panowania nad światem. Owo panowanie chciano sobie zapewnić cudzymi rękami. Hitler miał zmiażdżyć Europę, a Stalin nieoczekiwanym uderzeniem wyzwolić ją spod władzy Hitlera. (...) Hitler zburzył plan Stalina. I wszystko runęło. Wielką Ojczyźnianą wymyślono po to, żeby ukryć tę klęskę".
Tom 4
Ostatnia defilada Tyt. oryg.: "Sjamoje dieło".
Wiktor Suworow odnajduje rażące nieścisłości w "najprawdziwszych" dokumentach i źródłach, które miały ukazać światu posągowy, wręcz monumentalny obraz miłującego pokój Związku Radzieckiego. Przenika za kulisy dyplomatycznych zabiegów zmierzających do "opóźnienia" wybuchu II wojny światowej. Dlaczego Armia Czerwona, zaopatrywana przez szereg mocarstw, poniosła sromotną klęskę w pierwszych dniach niemieckiego natarcia? Dlaczego Stalin zwlekał z utworzeniem drugiego frontu? Dlaczego podejmował pozornie nielogiczne decyzje? Dlaczego później nie chciał przyjąć Defilady Zwycięstwa? Nieznane dokumenty, niewygodne fakty, wciąż utrzymujące się mity...
Tom 5
Klęska Tyt oryg.: "Razgrom ".
Hitler i Stalin byli zbrodniarzami, którzy różnili się głównie kształtem wąsów. Jakim cudem więc cały świat Hitlera nienawidził, a Stalina uważał za miłującego pokój, dobrodusznego wujaszka? Jakim cudem nieudolny i niekompetentny marszałek Żukow został wykreowany na genialnego dowódcę i najwybitniejszego stratega wszech czasów? Z jakiego powodu II wojna światowa skończyła się dla Związku Radzieckiego tak zwanym "wielkim zwycięstwem", które okazało się gorsze od każdej klęski? Wiele dokumentów i materiałów historycznych zostało ukrytych lub zniszczonych, ale Wiktor Suworow uważa, że nawet w oparciu o dostępne dane, dzięki cierpliwemu czytaniu między wierszami, możemy odkryć prawdę o przebiegu wojny radziecko-niemieckiej i o motywach działań komunistycznych przywódców.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pakt Ribbentrop-Beck czyli Jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Sowiecki "Jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Sowiecki " Tyt. grzbiet.: "Pakt Ribbentrop-Beck ".
W dziejach narodów są chwile, gdy trzeba zacisnąć zęby i iść na bolesne koncesje. Ustąpić, aby ratować państwo przed zniszczeniem, a obywateli przed zagładą. W takiej sytuacji znalazła się Polska w 1939 roku.
Piotr Zychowicz konsekwentnie dowodzi w tej książce, że decyzja o przystąpieniu do wojny z Niemcami w iluzorycznym sojuszu z Wielką Brytanią i Francją była fatalnym błędem, za który zapłaciliśmy straszliwą cenę. Historia mogła się jednak potoczyć inaczej.
Zamiast porywać się z motyką na słońce, twierdzi autor, powinniśmy byli prowadzić Realpolitik. Ustąpić Hitlerowi i zgodzić się na włączenie Gdańska do Rzeszy oraz wytyczenie eksterytorialnej autostrady przez Pomorze. A następnie razem z Niemcami wziąć udział w ataku na Związek Sowiecki. 40 bitnych polskich dywizji na froncie wschodnim przypieczętowałoby los imperium Stalina.
Czy w 1939 roku na Zamku Królewskim w Warszawie należało podpisać pakt Ribbentrop-Beck?
UWAGI:
Bibliogr. s. 347-353. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Trzy kobiety, skrywane tajemnice, mroczna przeszłość.
Po klęsce hitlerowskich Niemiec Marianne von Lingenfels wraca do imponującego niegdyś zamku, który należał do przodków jej męża. Chce dotrzymać słowa danego przyjaciołom męża i zaopiekować się ich bliskimi. Marianne buduje nową rodzinę z ocalałych wdów i dzieci członków ruchu oporu i liczy na to, że bolesne doświadczenia ich zjednoczą. Okazuje się jednak, że czarno-biały świat arystokratycznych wartości nagle bardzo się skomplikował, że wypełniają go mroczne sekrety i namiętności zagrażające jej rodzinie. W końcu wszystkie trzy kobiety muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zmierzyć z konsekwencjami swoich wyborów.
Nie każdy żołnierz był bohaterem, nie każdy zabijał wrogów i nie każdy odniósł rany. Ale każdy pił.
Nieznane oblicze II wojny światowej: konfliktu, podczas którego wódka lała się strumieniami i nawet zdeklarowani abstynenci sięgali po gorzałkę. Alkohol podnosił morale, pomagał radzić sobie z nieludzką codziennością, zabijał nudę i integrował żołnierzy.
Pijana wojna to historia tematu skrzętnie omijanego przez historyków. To książka przypominająca, że żołnierze walczący w II wojnie światowej wcale nie wstydzili się picia. Jak świętowano zakończenie wojny, a jak obchodzono Boże Narodzenie w kamaszach? Jak do alkoholu podchodzili zdesperowani obrońcy Festung Breslau, a jak powstańcy warszawscy z Armii Krajowej i Armii Ludowej? Co żołnierze pili na wycieczce w Paryżu, a co w partyzanckiej kryjówce na Lubelszczyźnie? Jak traktowali pijaków w mundurach i jak podchodzili do własnego pijaństwa?
Autor odmalowuje też paletę wzajemnych uprzedzeń i stereotypów. Czy w opinii aliantów wszyscy Polacy byli pijakami? Czy każdy czerwonoarmista walczył na podwójnym gazie? Czy żołnierze Wehrmachtu byli alkoholikami?
To książka pełna trudnych pytań i fachowych odpowiedzi, udzielonych w oparciu o setki dzienników i pamiętników sporządzonych przez samych żołnierzy. Przede wszystkim jednak to wciągająca lektura pełna niezwykłych anegdot, dzięki której spojrzycie na II wojnę światową z zupełnie nowej perspektywy.
UWAGI:
U góry okł.: "Wojna, życie, codzienność". Bibliogr. s. 295-315. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni